Z wykształcenia dziennikarka, urodzona w 1962r. Podróżniczka. Pisarka. Tłumaczka
Żona Wojciecha Jagielskiego, polskiego reportera wojennego, która w swoich książkach (np. Miłość z kamienia) , opowiada swoim życiu z mężem jak sama mówi "uzależnionym od wojny".
"Anioły jedzą trzy razy dziennie" to opowieść o pobycie autorki w szpitalu psychiatrycznym z objawiamy stresu bojowego. To zmagania kobiety, żony, która niesie na sobie brzemię męża.
W książce Grażyna opowiada o ludziach poznanych na oddziale psychiatrycznym, o ich "życiorysach", zmaganiach z lękami , o "odwróconej" psychice wojennych weteranów o kobietach, które tak jak ona nie bez konsekwencji udawały, że wszystko jest w porządku.
Sama o sobie pisze w sposób pomijający, bardziej skupiając się na otaczający ją świecie, który poznaje w psychiatryku. Na indywidualnościach tam się znajdujących. O ludzkiej psychice, o stresie, o "krzywym byciu".
Książka należy do tych z serii trudnych, jest splotem niezrozumiałych często emocji, obaw i lęków, niezrozumiałych dla ludzi bez traum.
Nie wiem czy mnie w jakiś sposób urzeka , czy zadziwia, czy skupia mnie w swym temacie.
Moim wnioskiem po przeczytaniu 147 dni w psychiatryku jest to, że najpierw należy poznać autorkę a zarazem bohaterkę, narratora za pomocą "Miłości z kamienia". Najpierw należy poznać historię drogę życia Grażyny, jej drogę do psychiatryka.
Z pewnością będę szukać pozycji jaką jest "Miłość z kamienia" po to by ponownie wrócić do "Anioły jedzą trzy razy dziennie".
"Czytaj książki... pozwól rozwijać się wyobraźni"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz